-Policjanci z Lubina zostali poinformowani przez sąsiadów w jednym z bloków na terenie miasta, że słyszą płacz dziecka. Matka prawdopodobnie wyszła z domu, zostawiając je same. Funkcjonariusze na miejscu nie potwierdzili takiej sytuacji. Długo pukali i nawoływali przez zamknięte drzwi, jednak żadnych odgłosów nie było słychać. Sąsiedzi, którzy uczestniczyli w interwencji sami zwątpili, czy faktycznie coś słyszeli – informuje st. asp. Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

Policjanci jednak nie odpuścili i wrócili sprawdzić co się dzieje w tej rodzinie. Patrolowali okolice bloku. Kiedy zauważyli światło w oknie, podjęli próbę dostania się do środka. Drzwi otworzyła im młoda kobieta. Jak się okazało, 19-letnia matka 5 miesięcznego i 2 – letniego chłopca. W domu panował nieład, a dzieci wyglądały na zaniedbane. Funkcjonariusze przewinęli i przebrali dzieci, czekając na przyjazd wezwanego pogotowia ratunkowego. Chłopcy zostali przewiezieni do szpitala i tam zbadani przez lekarza pediatrę. Następnie trafili do opieki zastępczej

Po przeszukaniu pomieszczeń policjanci ujawnili i zabezpieczyli susz roślinny. W chwili zatrzymania, nieodpowiedzialna matka była pod wpływem substancji psychotropowych.

Funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie 19 – latkę. Prokurator zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Jeżeli okaże się, że swoim zachowaniem mogła narazić dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, może jej grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

za KPP w Lubinie