Bezmyślna kradzież, która może uśmiercić wiele pszczelich rodzin

Udostępnij

Jan Zenker z Osieka od ponad 50 lat jest pszczelarzem, sam jednak nie może zrozumieć jak mogło komuś przyjść do głowy kraść pszczoły w czasie zimy.  W okresie od listopada do lutego pszczoły zawiązują w ulach tzw. kłąby zimowe i ich naruszenie może doprowadzić do wymarcia całych pszczelich rodzin.

Reklama

 

Jan Zenker zamontował  w okolicy swoich uli fotopułapkę, ponieważ ule kradziono mu regularnie. Nie spodziewał się jednak, że urządzenie zarejestruje ruch w pasiece podczas tzw. zimowli pszczół. Na zdjęciach widać, że złodziej wyjmuje ramki z pszczołami i strzepuje je do pudła transportowego.

– Przed zimą pszczele rodziny się dokarmia i pielęgnuje. Od listopada do lutego nie zaglądamy do nich, bo rodziny tworzą w ulach tzw. kłąby zimowe. Przechodzą w stan hibernacji, ciszy i chcąc przetrwać zimę rotacyjnie pobierają pokarm i swoim ciepłem ogrzewają się nawzajem. Każda zewnętrzna ingerencja w to środowisko, może doprowadzić do nieodwracalnych szkód i śmierci całych pszczelich rodzin. Po tej bezmyślnej kradzieży nawet nie mam jak pomóc pszczołom, dopiero wiosną okaże się czy uda im się przetrwać – mówi pszczelarz.

Sprawa została zgłoszona na policję. Jan Zenker uważa, że nasilające się akty złodziejstwa, to wynik małej karalność czynu, a jak widać złodzieje są coraz bardziej zuchwali. Warto jednak zamontować aparat z fotokomórką w pasiece, bo może on przyczynić się do złapania sprawcy.

źródło: Gmina Lubin

Top