Na stronach www.powiatlwowecki.pl (czyt: http://powiatlwowecki.info/index.php/artykuly-z-podzialem-na-kategorie/wiadomosciz-regionu/234-burmistrz-chce-ocalic-ostatni-lwowecki-bunkier) ukazał się ciekawy artykuł pokazujący jak powinno się dbać o nieliczne lokalne atrakcje, o lokalne zabytki. Burmistrz Lwówka wypowiada się następująco: „- Oczywiście sprawa bunkra jest mi doskonale znana. Już podjąłem działania, aby uratować ten bunkier. Będzie on zabrany z terenu „starej gazowni”, odrestaurowany i ustawimy go w miejscu, aby każdy mógł go zwiedzać, gdzie – tego jeszcze nie wiemy, ale zapewniam, że będzie uratowany.”

Reklama

Dzisiaj, badacze lat II Wojny Światowej, regionaliści, odkrywają właśnie takie unikalne budowle, o których wcześniej niewiele pisano. Do tej kategorii należy zaliczyć owe bunkry. Małe żelbetowe budowle stawiane w newralgicznych, ważnych strategicznie punktach, służyły do pełnienia warty, do informowania o okolicznych zagrożeniach, służyły jako schronienie i jako wysunięta placówka obserwacyjna. Częstokroć ze stałą załogą, a nawet z racji swojej wagi z podłączoną do bunkra linią telefoniczną ułatwiającą kontakt z centralą.

Dlaczego o tym piszę ? Po pierwsze jestem pod wrażeniem postawy włodarza miasta Lwówek Śląski i w całej rozciągłości pochwalam takie podejście oraz gratuluję „nosa” do propagowania lokalnej historii. Widać, że dbałość o lokalną kulturę, historię, może dać solidne podstawy do dalszych działań, do aktywizacji regionu, do jego promocji, do zaistnienia dzięki lokalnej interesującej historii, na ogólnopolskiej niwie.

Po drugie, co dla mnie jest dużo ważniejsze, LUBIN MA IDENTYCZNY ZABYTEK!!!

Jak widać nie różnią się niczym, są takie same!!! Różnią się jedynie podejściem. Bunkier Lwówka Śląskiego niedługo będzie lokalną atrakcją. będzie należycie wyeksponowany, będzie w przewodnikach. Ja mam prośbę do władz miasta Lubina- my mamy taki sam bunkier– znajdźcie dla niego miejsce w naszej historii. Dajcie bunkierkowi szansę…

Gdzie znajduje się nasz bunkierek? W okolicach ulicy Przemysłowej.

Część II

To nie koniec opowieści o bunkrach Lubina. Jest jeszcze piękniejszy zabytek z czasów II Wojny Światowej ! I nie znajduje się na uboczu miasta jak wcześniej opisywany, ale w jego centrum! Na terenie dawnego DEFiLu. Kolejny bunkier, pięknie porośnięty chronionym(sic!- nie wolno wycinać) bluszczem. O tym wojskowym obiekcie, nierozerwalnie związanym z historią Lubina nigdzie nie ma nawet wzmianki!

Wiele miast (z całą pewnością świadomy posiadanych bogactw burmistrz Lwówka), gdyby wiedziało, jaki piękny posiadamy obiekt będący świadkiem II Wojny Światowej, zazdrościłoby ! Niestety – w Lubinie temu pięknemu zabytkowi grozi wyburzenie. Właśnie zaczyna się remont podwórka na którym stoi. Miasto (chwała za to) zaczęło rewitalizację zaniedbanych terenów na styku ul. I Maja i Kolejowej. Tylko czy jeden z piękniejszych zabytków militarnych z czasów ostatniej wojny to przetrwa? Gdyby to był Lwówek nie miałbym wątpliwości. Liczę jednak na refleksję i szybki refleks Prezydenta Lubina w tym interesującym temacie. Lubin też ma zabytki i duszę. Są nimi właśnie nieliczne zabytki. Dbajmy o nie!

Marcin Owczarek

Zdjęcia:

Bunkier Lwówek: Szymon Wrzesiński( z dn.25.03.2012)

Mapa: Google maps ( z dn. 07.04.2012)

Bunkry Lubin: Marcin Owczarek dn. 05.04.2012

Postscriptum

23 lipca 2012. Niestety nie ma już bunkierka „Na Defilu”, został wyburzony. W ramach remontu podwórka na ulicy I-Maja ciekawa militarna pamiątka przestała istnieć. Duża szkoda, kolejny element historii naszego miasta nie został przez bezduszne władze uszanowany…