Czy mamy obowiązek pomagać miejskim kotom? Kot głodny – kot łowny?

Udostępnij

Koty w mieście są integralnym składnikiem miejskiego ekosystemu i mają prawo do życia na wolności w wybranym przez siebie miejscu. Nie powinny być przeganiane ani płoszone. Wymagają tylko wsparcia człowieka, zwłaszcza w okresie zimowym.

Ustawa o ochronie zwierząt wymaga humanitarnego traktowania wszystkich zwierzaków. Osoba, która znęca się nad nimi, musi liczyć się nie tylko z karą grzywny, lecz także wyrokiem pozbawienia wolności do lat dwóch. W przypadkach szczególnego okrucieństwa sąd również może zażądać zapłaty nawiązki od 500 do 100 000 zł. Za znęcanie uznaje się nie tylko bicie zwierzęcia lub utrzymywanie go w niewłaściwych warunkach, ale także niezapewnienie mu jedzenia, wody oraz leczenia. Jest nim również złośliwe straszenie i drażnienie.

Reklama

Zatem wyłapywanie, płoszenie, przeszkadzanie w karmieniu jest kwalifikowane jako znęcanie się. Natomiast za zniszczenie mienia, np. kociej budki, są konkretne konsekwencje, wynikające zarówno z kodeksu karnego, jak i cywilnego. Po zebraniu materiału dowodowego takie sprawy powinny być kierowane na policję. Upoważniona do działania jest również straż miejska i inspekcja weterynaryjna. Świadek znęcania się może także zawiadomić najbliższy oddział lub koło terenowe Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami lub inną organizację (fundację, stowarzyszenie) zajmujące się kotami.

Również spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa powinny przestrzegać ustawy o ochronie zwierząt – nie mogą zatem zabraniać dokarmiania i bytowania wolno żyjących kotów. Co więcej, powinny – zwłaszcza zimą – pomagać przetrwać im trudniejszy okres, udostępniając konkretne pomieszczenia, np. piwniczne, a przez cały rok włączać się w akcje sterylizacji i dbania o higienę miejsc, w których przebywają.

źródło. prawo.gazetaprawna.pl

Podstawa prawna

Art. 4–5, art. 11 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 856).

Warto wiedzieć!

Kot głodny – kot łowny?

Warto wiedzieć, że poziom głodu i najedzenia u kota nie wpływa na jego łowność. Kot poluje dla zabawy, zgodnie z tym, co podpowiada mu instynkt. Nawet koty „właścicielskie”, ale wychodzące, które jedzenia mają pod dostatkiem, wykorzystują nadarzające się okazje do tego, by złowić mysz, nornicę czy małego ptaka. Niestety, znacznie rzadziej polują na gryzonie, które są dla ludzi największą bolączką, czyli na szczury.

Urzędy Miasta, w tym Urząd Miasta Gdyni, od lat tworzą i realizują programy opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt. Ze środków, którymi dysponuje miasto, finansowane są sterylizacje, odrobaczania oraz dokarmianie kotów wolno żyjących. Wszystkie te działania mają na celu kontrolowanie kociej populacji, zapobieganie rozprzestrzenianiu się chorób i zapewnienie zgodnej koegzystencji ludzi i kotów.

Za karmienie kotów żyjących na wolności, ale także za sprzątanie w miejscu ich dokarmiania, odpowiedzialni są Społeczni Opiekunowie Kotów. Osoby takie współpracują z lokalnym schroniskiem dla bezdomnych zwierząt i są kontrolowane przez urząd.

Top