e-bike – pomiędzy rowerem a samochodem

Lubelska firma In-Lab podpisała list intencyjny dotyczący współpracy partnerskiej z norweską firmą CityQ AS, która opracowuje niezwykły innowacyjny pojazd elektryczny, mający wypełnić lukę pomiędzy samochodami a rowerami elektrycznymi.

Reklama

DSC 0033Czterokołowy e-bike jest technologicznie przystosowany do całorocznej pracy także w trudnych warunkach pogodowych (zima, deszcz). Posiada dostarczony przez In-Lab system fotowoltaiczny z dedykowanym, umiejscowionym na dachu, panelem o podwyższonej sprawności i mocy 75-100 Wp, który zapewnia doładowywanie baterii trakcyjnych oraz zasila elektronikę sterującą pojazdu. Współpraca zakłada także opracowanie inteligentnych technologii sprzętowych oraz oprogramowania, pozwalających na efektywną energetycznie wymianę informacji zarządczych i serwisowych z chmurą obliczeniową. Dzięki temu zarządzanie flotą pojazdów będzie mogło być w dużej mierze zautomatyzowane.

Pojazd e-bike nie jest rejestrowany jako samochód, więc może być legalnie użytkowany także na ścieżkach rowerowych i w obszarach, do których nie mają wjazdu pojazdy, nawet elektryczne. Jego maksymalna prędkość to ok. 25 km/h, a zasięg bez ładowania – 70-100 km (w zależności od zainstalowanego panelu fotowoltaicznego i baterii). Do napędzania pojazdu mogą być także użyte klasyczne pedały i siła mięśni. Pojazd może pomieścić nawet do 3 osób oraz zakupy.

Zainteresowanie projektem wykazało już szereg miast w Europie oraz jeden z globalnych liderów krótkoterminowego wynajmu pojazdów – firma Avis (właściciel marki Budget). Grupa Avis zamierza zaoferować swoim klientom nowy typ całorocznego, odpornego na pogodę pojazdu e-bike, jako część swojej strategii MaaS (ang. mobility-as-a-service – mobilność jako usługa) w Skandynawii. Opłata za wykorzystywanie pojazdu e-bike ma być elastyczną kombinacją subskrypcji (abonamentu) oraz opłaty za użycie.

CityQ to atrakcyjna alternatywa dla roweru podczas złej pogody, która może znacząco obniżyć liczbę krótkich podróży samochodowych w mieście, zwłaszcza w zatłoczonych centrach miast z obszarami wyłączonymi dla ruchu dla samochodów. Właśnie tam rośnie potrzeba istnienia takich pojazdów nowego typu – powiedział Morten Torp, który jest odpowiedzialny za rozwiązania MaaS firmy Avis i Budget w Skandynawii.

Celem projektu jest eliminowanie krótkich podróży samochodem w obszarach silnie zurbanizowanych, jak np. odwiezienie dzieci do szkoły, dojazd do pracy w centrum, zakupy. Prawo jazdy nie jest wymagane, co ma duże znaczenie, gdyż coraz więcej przedstawicieli tzw. pokolenia millenialsów w Europie Zachodniej nie ma i nie zamierza mieć prawa jazdy.

Źródło: In-Lab, CityQ

Top