Jesteś w Polsce? Zamówisz cheeseburgera

Udostępnij

Jedną z najpopularniejszych potraw świata zawdzięczamy Niemcom – to właśnie w Hamburgu, który nadał burgerom ich nazwę, narodziły się kanapki z siekaną wołowiną, które z końcem XIX wieku za sprawą imigrantów podbiły Amerykę, a z czasem niemal cały glob. Nie inaczej jest w Polsce, gdzie hamburgery w różnych wariacjach znajdziemy w prawie każdym menu restauracyjnym, a burgerownie cieszą się niesłabnącą popularnością. Po jakie burgery najczęściej sięga się nad Wisłą?

Dzisiejszy hamburger pierwotnie znany był znany jako stek hamburski, czyli po prostu kotlet z mielonej wołowiny. Niemcy jadali go sztućcami, na talerzu, natomiast do kanapki trafił dopiero, gdy pomysł na danie do Nowego Świata przywieźli imigranci, co zbiegło się z początkiem rewolucji przemysłowej. Robotnicy pracujący na swój „American Dream” w USA często nie mieli czasu, a tym bardziej warunków, żeby jeść dania za pomocą sztućców, więc potrzebowali szybkiego i sycącego posiłku. Tak narodził się pomysł włożenia steka hamburskiego w bułkę, na wzór spopularyzowanego już wcześniej hot-doga. Koncept spodobał się na tyle, że z końcem XIX wieku hamburger był już standardem nie tylko wśród amerykańskich robotników, ale też w tutejszych restauracjach czy domach. Właśnie dlatego dziś ten rdzennie niemiecki wytwór uchodzi za amerykański klasyk. 

Kariera hamburgera nad Wisłą

Z Ameryki przenieśmy się do Polski, gdzie burger również zrobił zawrotną karierę. Choć spopularyzowały go wielkie, międzynarodowe sieci, dziś niemal każde miasto i miasteczko ma co najmniej jedną własną burgerownię, w której lokalsi mogą wgryźć się w kanapkę w kilkunastu wariacjach. W kraju nad Wisłą istnieje również co najmniej kilka lokalnych sieci burgerowni, które skutecznie walczą o klienta z międzynarodową konkurencją. Świetnym przykładem jest rdzennie wrocławski Pasibus, który w ciągu kilku lat stworzył własne lokale w kilkunastu polskich miastach. Do sieci należą metropolie, w tym Warszawa, Poznań czy Katowice, ale burgery Pasibusa ma też Lubin, nieduże miasto na Dolnym Śląsku. Więcej informacji o tym lokalu: https://pasibus.pl/pl/lokalizacje/lubin. Sieci tego typu pokazują, że z gigantami można konkurować przede wszystkim jakością i smakiem, ale nierzadko także ceną za sprawą licznych promocji czy ofert specjalnych. Istotnym wabikiem jest też rozbudowane menu, stworzone by zaspokajać przeróżne gusta. 

Burgery królują w dowozie

Burgery to również zdecydowanie najpopularniejsze danie zamawiane do domu. Zgodnie ze statystyka portalu dowozowego PizzaPortal, w 2019 roku burgery stanowiły 12 proc. ogółu zamawianych dań, podczas gdy w roku 2018 odsetek ten wynosił tylko 5 proc. Wśród burgerów wybieranych najczęściej niepodzielnie rządzi cheeseburger, a tuż za nim znalazł się burger z serem i bekonem. Polacy w trzeciej kolejności sięgają po burgery z kurczakiem zamiast wołowiny, a z roku na rok przybywa również fanów burgerów wegańskich oraz wegetariańskich.  Trendy widać też w kwestii dodatków – nad Wisłą do kanapek najchętniej dobiera się paprykę jalapeno, boczek, sos BBQ czy awokado. Co ciekawe, w kwestii dań dobieranych do burgera, frytki idą prawie łeb w łeb z sałatką. Pasibus również gwarantuje szybki dowóz smacznych burgerów do Twojego domu! 

Materiał zewnętrzny

Top