Nowe Muzeum w Lubinie i wystawa „Gmina Lubin – wczoraj i dziś” (foto)

Uroczyste otwarcie wystawy „Gmina Lubin wczoraj i dziś” odbyło się w piątek. Cały czas na pianinie przygrywał artysta muzyk. A wystawa powstała dzięki pasji i zaangażowaniu Wójta gminy Lubin, Tadeusza Kielana, kolekcjonera i pasjonata oraz mieszkańców Gminy. Działania i cel był wspólny. Ocalić od zapomnienia przedmioty używane przed dziesiątkami lat i pokazać je potomnym.

Pomysłodawca i inicjator wystawy, Wójt Gminy Lubin, ma swoje pasje o których nie wszyscy wiedzą. Jedną z nich jest zbieranie starych przedmiotów, które zbiera od dobrych kilku lat – Te wszystkie maszyny są zbiorami Tadeusza Kielana – mówi Marcin Owczarek, Prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Lubińskiej. – Większość eksponatów to własność Wójta Gminy. To wszystko działa i funkcjonuje i stanowi ogromna wartość samą w sobie.

Reklama

Dzięki pokazanym eksponatom można było odbyć sentymentalną podróż w odległe czasy. Podróż nie tylko sentymentalną ale i edukacyjną. Wystawa ukazuje bowiem nasze dziedzictwo i tożsamość.

Jestem dumny z tej wystawy. Sporo eksponatów należy do mnie – maszyny do pisania, telewizory, radia, komputery, drewniane rowery. Od 30 lat zbieram wiele różnych przedmiotów – z aparatami telefonicznymi, fotograficznymi, znaczkami pocztowymi, kartami telefonicznymi włącznie. Mam ponad 1000 kufli z wieczkiem. Głównie są to kufle Zagłębia Miedziowego, ale nie tylko, bo mam też kufle z ponad 20 krajów świata, od Chin do Stanów Zjednoczonych. Bardzo lubię swoją pasję.  Tak. Spełniło się małe marzenie aby coś takiego zorganizować i udało się – mówi Tadeusz Kielan.

O eksponaty nie było trudno, a na nasz apel bardzo żywo zareagowali mieszkańcy Gminy, którzy przynieśli nam bardzo ciekawe rzeczy. Mam taki plan aby tą wystawę rozszerzyć. Marzy mi się taki skansen, kawałek wyremontowanej stodoły, gdzie moglibyśmy wszystkie nasze eksponaty tam umieścić. Dlatego potrzebna nam większa powierzchnia abyśmy mogli te wszystkie eksponaty tam wystawić i pokazywać. Marzy mi się też młyn wodny i mamy już palny w tym kierunku – dodaje z uśmiechem Tadeusz Kielan.

Wystawa bardzo ciekawa. Cieszyła się dużym zainteresowaniem i oglądalnością. Płeć męska najbardziej zainteresowana była maszynami, pierwszymi komputerami na których pracowano w KGHM i dalekopisem. Kobiety natomiast ujęło urządzenie kuchni jak i dojenie krowy. Jednak najbardziej każdy zatrzymywał się przy drewnianych rowerach wykonanych własnoręcznie przez wójta. Na każdym rowerze wyryte było imię jego wnuka.

Wystawa ma swoje stałe miejsce na trzecim piętrze budynku Urzędu Gminy przy ul. Księcia Ludwika I nr 3 i można ją będzie zwiedzać od dziś w godzinach pracy urzędu.

Grupy zorganizowane, które będą chciały odwiedzić wystawę proszone są o kontakt z pracownikiem Gminnego Ośrodka Kultury. Dla osób indywidualnych terminy będą wkrótce ustalone. Wystawa i Muzeum mieści się w budynku Gminy Wiejskiej Lubin przy ul. Ks. Ludwika.

Galeria


Top