Przymus noszenia maseczek w sklepach bezprawny?
W końcu wypowiedział się minister zdrowia, że takie prawo będzie dopiero tworzone.

Udostępnij

Przed pierwszą turą wyborów prezydenckich na wielu lubińskich sklepach pojawiła się informacja o bezwzględnym nakazie noszenia maseczek na terenie placówek handlowych.

To wszystko po wystąpieniu w dniu 23 czerwca rzecznika prasowego ministra zdrowia Wojciech Andrusiewicza, który poinformował, że.obowiązujące przepisy dają możliwość nieobsługiwania klientów bez maseczek. Właściciel lub obsługa sklepu powinni na to zareagować. Mogą też wezwać odpowiednie służby – przypomniał rzecznik prasowy ministra zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Reklama

Rzecznik powtórzył apel, aby przestrzegać obowiązku noszenia maseczek w zamkniętych przestrzeniach, m.in. w sklepach, galeriach handlowych, autobusach i w tramwajach. Podkreślił, że rozporządzenie w sprawie nakazów związanych z epidemią daje właścicielom i obsłudze sklepów możliwość nieobsłużenia klienta, który nie ma założonej maseczki.

Otóż powyższa wypowiedź rzecznika ministra zdrowia mijała się sie z prawdą i stanem prawnym, ale mleko się wylało i zaczęły się w całym kraju emocje między klientami sklepów, a sprzedawcami, a także samymi klientami sklepów.

Po ponad miesiącu minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział dopiero wprowadzenie nowego rozporządzenia, aby podmioty prowadzące sklepy, miały prawo nie obsługiwać osób bez maseczek

 We wtorek w „Dzienniku Gazecie Prawnej” zapowiedział wprowadzenie nowego rozporządzenia. – Chcemy wyposażyć w dodatkowe uprawnienia podmioty prowadzące sklepy, by miały prawo nie obsługiwać osób bez maseczek. Będzie to wprowadzone jako norma prawna, co najmniej w rozporządzeniu – powiedział.

Z zapowiedzi ministra Szumowskiego wynika, że nowe prawo, pozwalające przedstawicielom sklepów wypraszanie i nieobsługiwanie klientów bez zakrytych ust i nosa, zostanie wprowadzone jeszcze w sierpniu.

Jak stwierdziła prezes POHiD, handlowcy nie mają możliwości egzekwowania noszenia maseczek czy przyłbic, bo nie są służbami. – Do tego zobowiązana jest chociażby policja

Okazuje się, że ponad miesiąc klienci są wypraszani ze sklepów bezprawnie, a to może sie spotkać z konsekwencjami prawnymi, jeśli klienci poczuli się dyskryminowani na terenie placówek handlowych na podstawie art 135 Kodeksu Wykroczeń,

Przypominamy: do dziś obowiązuje rozporządzenie Rady Ministrów dnia 19 czerwca 2020 r, w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii § 19 ust.3, dotyczący nakazu określonego sposobu przemieszczania się oraz obowiązek stosowania środków profilaktycznych, który stanowi:

Obowiązku określonego w ust. 1 i 2 nie stosuje się w przypadku:

3) osoby, która nie może zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, zaburzeń psychicznych, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim, lub osoby mającej
trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa; okazanie orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie
nie jest wymagane;

Do czasu nowego rozporządzenia, które to minister zdrowia zapowiedział jeszcze w sierpniu, podmioty prowadzące sklepy, które nie będą obsługiwać osób bez maseczek, będą to robić bezprawnie i na własną odpowiedzialność. To samo dotyczy transportu publicznego.

Top