W sobotę, 11 sierpnia na terenie kopalni ZG Lubin należącej do KGHM, podczas czyszczenia konstrukcji szybu L-VI w Rynarcicach, zasłabł pracownik firmy zewnętrznej – podwykonawcy Przedsiębiorstwa Budowy Kopalń PeBeKa SA.

Pracownicy udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali pogotowie. Niestety, lekarz po przybyciu na miejsce zdarzenia o godz. 9.40 stwierdził zgon.

Reklama

Szyb L-VI został zgłębiony około 30 lat temu i od tego czasu kilkakrotnie zmieniała się koncepcja jego funkcji i zagospodarowania. Zlokalizowany jest na terenie Gminy Rudna, przy drodze wojewódzkiej nr 323, niedaleko Rynarcic. 

Przez ten czas szyb o średnicy 7,5m i głębokości 962 m, jest szybem bezzadaniowym i pełni wyłącznie funkcję wentylacyjną – zapewnia dopływ do kopalni Lubin świeżego powietrza. Na zrębie szybu znajduje się nieduże nadszybie z układem nagrzewnic, którego zadaniem jest ogrzewanie powietrza wlotowego w miesiącach zimowych. Nad szybem wznosi się wieża basztowa, zbudowana w czasie, gdy L-VI miał pełnić funkcję wydobywczą, a przy okazji zapewniać zjazdy ludzi i opuszczanie materiałów pod ziemię.. Jest szybem wdechowym – przechodzi przez niego 27 tys. m³/min. świeżego powietrza z powierzchni pod ziemię.

Obecnie prace eksploatacyjne pod ziemią (przesuwają się na północ z eksploatacją złoża) prowadzone są bliżej szybu L-VI niż szybów L-IV i L-V w rejonie Lubin Zachodni, co powoduje wydłużenie dróg transportowych i czasu pracy. Przystosowanie szybu L-VI do jazdy ludzi i opuszczania materiałów pod ziemię jest więc naturalną konsekwencją rozwoju ZG Lubin. Pozwoli zdecydowanie skrócić czas dojazdu górników od szybu do przodka.

Szybem L-VI będzie w ciągu doby zjeżdżać pod ziemi około 1300 osób. Po jego rozbudowie, górnicy pracujący w ZG Lubin będą mieli krótszy czas dojazdu do pracy