– Samo latanie okazało się fascynujące a obiekty, które były mi znane od lat, z góry pokazywały nieoczekiwane piękno. Poznawałem nowe możliwości, jak tryby autonomiczne, np. śledzenie obiektu, które pozwoliły mi nagrać filmy podczas biegania z wózkiem czy jazdy na rowerze – opowiada Łukasz.

To na razie hobby, ale w przyszłości Łukasz planuje zrobić świadectwo kwalifikacji, takie dronowe prawo jazdy, które pozwoli mu na latanie cięższym sprzętem oraz zarabianie na tym.

– Jeśli ktoś pragnie rozpocząć przygodę z dronami, to najlepiej zacząć od wpisania w przeglądarkę internetową hasła  „Jaki dron na początek”, gwarantuję że znajdzie się tam mnóstwo informacji na ten temat. Moim zdaniem za niecałe 2000 zł można już kupić sprzęt, który zapewni nam i fajne odczucia z latania i świetne pamiątki z rodzinnych eskapad – dodaje powietrzny fotograf.

 RADY ŁUKASZA DOMINOWA DLA POCZĄTKUJĄCYCH DRONIARZY:

– Jeśli chcesz latać dronami do 600 g, musisz go tylko zarejestrować
– Jeśli chcesz latać cięższymi statkami powietrznymi, zarabiać na pracy drona, musisz skończyć kurs
– Zawsze sprawdzaj przepisy obowiązujące w miejscach, które chcesz eksplorować z góry
– Sprawdź pozwolenia w kraju, do którego wyjeżdżasz
– Nie rób zdjęć nad obiektami KGHM – w Polsce obowiązuje zakaz latania nad strategicznymi obiektami
– Używaj aplikacji na telefon, które podadzą ci warunki pogodowe, dostępne satelity, poziom promieniowania słonecznego jak np. „uavforrecast”, a także tych, które sprawdzą, gdzie możesz bezpiecznie uprawiać swoje hobby jak „droneradar”

źródło; #KGHM To MY