Premierą spektaklu pt. ”Kobiety wyklęte” „Teatr Na Końcu Świata” z Nieszczyc uczcił tegoroczne Święto Niepodległości. Sceny pokazane przez grających artystów, mówiły o kobietach walczących, które karmiły żołnierzy, nosiły meldunki w podziemiu antykomunistycznym. Były sanitariuszkami, kurierkami, przynosiły tajną pocztę, nielegalne ulotki, broń, opiekowały się rannymi.

Reklama

To właśnie podczas takiej misji, w wyniku zdrady złapano Danutę Śledzikównę „Inkę”. Ta niezwykła 17-letnia sanitariuszka AK, która nigdy nie strzelała, a zdarzało się, że rozdawała wrogom bandaże, wg komunistów była bardzo groźna. Strzałem w głowę zamordowano dziewczynę, która miała zaledwie 17 lat. Kobiety oczekujące na proces, które trafiały w ręce śledczych, traktowane były gorzej niż mężczyźni, ale żadna nie żałuje, że zdecydowała się na walkę. Dziś to one triumfują, a oprawcy, którzy chcieli, by Polacy o nich zapomnieli, trafili na „śmietnik” historii. To one są prawdziwymi bohaterkami.

Premiera spektaklu, tradycyjnie już  zgromadziła w Świetlicy w Nieszczycach komplet widzów, głównie mieszkańców Nieszczyc i najbliższych okolic.

Swoją obecnością zaszczycił artystów Ksiądz Biskup Marek Mendyk, Biskup Pomocniczy Diecezji Legnickiej, Dyrektor Wydziału Katechetycznego Legnickiej Kurii Biskupiej ks. dr Jarosław Kowalczyk, ks. Kanonik Leszek Kowalski, Proboszcz Parafii w Chobieni, Sekretarz Gminy Rudna Piotr Czekajło, a także przedstawiciele władz Powiatu Lubińskiego, Rady Gminy Rudna, sołtysi oraz oczywiście mieszkańcy.

Na zakończenie Biskup Diecezji Legnickiej Marek Mendyk złożył artystom życzenia, a kierownik teatru Łucji Peregrym zasugerował zmianę nazwy z „Teatru Na Końcu Świata” – na „Serce Europy”, ponieważ ilość serca, które wkładają w coraz to nowe role, na to zasługuje/

W przedstawieniu udział wzięli: Łucja Peregrym, Katarzyna Jarosz, Elżbieta Banaszkiewicz, Halina Kobylańska, Dorota Bachurska, Weronika Wojtun, Maja Malinowska, Dorota Irzyk,  Robert Roskosz, Michał Kret, Jakub Sikorski, Marcin Malinowski.

Oprawę muzyczną opracowała Ewa Gudowska ze Scholą z Grębocic – Wiktorią i Bartoszem.

(oprac. MA/Irena Żyła/ Fot.CHOK)