Policjanci narażając własne życie ewakuowali kobietę z płonącego mieszkania

Udostępnij

Policjanci lubińskiej komendy jako pierwsi zjawili się na miejscu pożaru, który wybuchł w jednym z bloków w Lubinie. Mundurowi bez chwili wahania weszli do mieszkania, w którym wybuchł pożar i pomimo ognia trawiącego mieszkanie i ogromnego zadymienia, odnaleźli w jednym z pokoi właścicielkę, schorowaną 66-letnią kobietę, którą wyprowadzili na zewnątrz. Następnie funkcjonariusze wrócili po pozostałych lokatorów informując wszystkich o niebezpieczeństwie, pomogli im opuścić swoje mieszkania. W wyniku tego zdarzenia, dwie osoby zostały zabrane przez zespół pogotowia ratunkowego do szpitala. Wstępnie ustalono, że przyczyną mógł być żar od papierosa. Śledczy będą teraz dokładnie ustalać i okoliczności tego zdarzenia.

Dzisiaj, 19 października 2023 roku, po godzinie 10.00, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lubinie otrzymał informację, że przy ulicy Topolowej, z mieszkania wydobywa się czarny, gęsty dym.  Informacja ta natychmiast trafiła do wszystkich patroli na terenie miasta. Jako pierwsi na miejsce dotarli policjanci wydziału prewencji.

Reklama

Funkcjonariusze dojeżdżając pod wskazany adres, zauważyli kłęby dymu wydobywające się z okna. Szybko dotarli na trzecie piętro. Pomimo  zagrożenia ich zdrowia i życia, weszli do zadymionego lokalu. Ogromny, duszący dym i ogień utrudniał zlokalizowanie właścicielki mieszkania, jednak funkcjonariusze jak najszybciej starali się do niej dotrzeć. Zastali kobietę w jednym z pokoi, próbującą jeszcze na własną rękę gasić pożar. Została przez mundurowych natychmiast wyprowadzona na zewnątrz. Mundurowi kontynuowali ewakuację pozostałych mieszkańców bloku.

Po chwili na miejsce dotarły trzy zastępy straży pożarnej, które ugasiły pożar i przystąpiły do oddymiania budynku.

W wyniku tego zdarzenia, dwie osoby zostały przetransportowane do szpitala. Właścicielka mieszkania, 66-letnia kobieta i jej 22-letnia sąsiadka. Mieszkanie spłonęło w znacznej części. Jego lokatorka przyznała policjantom, że paliła papierosa. Żar upadł na poduszkę, nie zdążyła go w porę ugasić i tak wybuchł pożar.

Dzięki szybkiej akcji policjantów, nie doszło do tragedii. Śledczy będą teraz ustalać przyczyny i okoliczności tego pożaru. Czynności procesowe będą kontynuowane z udziałem biegłego.

asp. szt. Sylwia Serafin
Oficer Prasowy KPP w Lubinie

Top