Dwa zarzuty znieważenia zwłok postawiła legnicka prokuratura Ryszardowi G., pracownikowi prosektorium Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, poprzez wykonywanie sobie z nimi zdjęć w nieprzyzwoitych pozach.

Reklama

Ryszarda G. policja doprowadziła do legnickiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. – Na podstawie zgromadzonych dowodów prokurator przedstawił Ryszardowi G. dwa zarzuty znieważenia zwłok przez wykonywanie sobie z nimi zdjęć w nieprzyzwoitych pozach – powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Lidia Tkaczyszyn.

G. nie przyznał się do zarzutów, ale potwierdził, że to on jest na zdjęciach, które są dowodem w sprawie. Prokurator zastosował wobec mężczyzny poręczenie majątkowej w kwocie 20 tys. zł, dozór policyjny i zawiesił go w wykonywaniu zawodu preparatora sekcyjnego.

Mężczyzna został zawieszony w czynnościach służbowych w przyszpitalnym prosektorium. Ma się też powstrzymać od świadczenia usług w innych prosektoriach, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Grożą mu dwa lata więzienia. Prokurator zastosował wobec mężczyzny poręczenie majątkowej w kwocie 20 tys. zł, dozór policyjny i zawiesił go w wykonywaniu zawodu preparatora sekcyjnego.

– Zawiesił go w wykonywaniu tego zawodu w legnickim szpitalu, gdzie jest zatrudniony i nakazał mu powstrzymać się od prowadzenia działalności gospodarczej, której przedmiotem są usługi preparatora sekcyjnego – powiedziała prokurator.

Prokurator podkreśliła, że śledztwo ma wyjaśnić wszystkie okoliczności dotyczące pracy G. w prosektorium legnickiego szpitala.

– Z materiałów, które otrzymaliśmy, wynika też, że G. mógł dopuścić się podmiany materiału biologicznego pobieranego podczas sekcji – powiedziała Tkaczyszyn. Będzie to przedmiotem śledztwa.

Prokurator zdementowała informacje pojawiające się w lokalnych mediach, że postępowanie Ryszarda G. miało też charakter seksualny. – Nie dysponujemy dowodami na to, że był to czyny o charakterze nekrofilskim – powiedziała rzeczniczka.

mp.pl/rmf24.pl