Teraz śpiewają kwiaty, czyli była sobie kultura zaczęła się komercja. Wspomnień czar?

Dzisiaj zmierzymy się z tematem kultury w mieście Lubinie. Obecnie kultura w Lubinie jest produktem, który ma się sprzedać.

Reklama

Dominuje kultura masowa (przykład CK Muza, hala RCS), łatwa w odbiorze, nie wymagająca większego wkładu intelektualnego czy zaangażowania. Dziś nawet śpiewają kwiaty, albowiem organizuje się Festiwal Kwiatów i festiwal kultury mieszczańskiej propagowania picia, czyli Festiwal Piwa.

Niestety prowadzi to do osłabienia naturalnych zdolności lubinian takich jak wyobraźnia czy myślenie twórcze. Lubinianie coraz rzadziej i mniej aktywnie uczestniczą w życiu kulturalnym swojej społeczności.

Przez kulturę człowiek może wyrazić siebie, współistnieć z innymi ludźmi, rozwijać się. Kultura pośredniczy pomiędzy człowiekiem a zamieszkiwanym przez niego środowiskiem, więc współtworząc ją, integruje się ze społecznością lokalną. W dobie globalizacji musimy uważać, by przypadkiem nie zatracić naszej własnej, narodowej i lokalnej kultury, która sama w sobie jest wartością.

Koniec kultury lokalnej i początek kultury mieszczańskiej

Do pewnego czasu Lubin potrafił się zorganizować kulturalnie, Teatr Świerszcz, Teatr Lalki i Aktora, ogólnopolski Festiwal Piosenki Francuskiej, Dom Kultury Żuraw, dwa amfiteatry (obecnie jeden zarasta na Małomicach i stał się symbolem kultury lokalnej, a drugi pogrzebano, czy zagrzebano w Parku Wrocławskim), aż przyszedł czas i ludzie, którzy rozumieją kulturę po swojemu, czyli po mieszczańsku. Jeszcze udało się na rzut taśmą przemycić ostatni projekt Lubińskie Prezentacje Artystyczne LuPa, który prezentował lokalny dorobek kulturalny, ale i on też umarł śmiercią naturalną, bez wsparcia tych do czego zostali przecież powołani.

Zniszczyć lokalną kulturę jest łatwo, ale odbudować jest bardzo trudno. Tu trzeba prowadzić edukację i uwrażliwiać naszą społeczność już od dziecka, od przedszkola, tak jak to robił nieżyjący już Tadeusz Stojek, lubiński animator kultury. Ja osobiście nie widzę już możliwości wskrzeszenia lokalnej kultury na nowo, takich ludzi jak Stojek już nie ma. Obym się mylił.

Dawno, dawno temu powstała Inicjatywa dla Lubina, może komuś przyjdzie na myśl wskrzeszenie lokalnej kultury w Lubinie. Są tam informacje z których można czerpać wiedzę i ciekawe pomysły.

http://inicjatywa.elubin.pl

Top