Tragedia w kopalni ZG Rudna. Zginął serwisant.

Udostępnij

Dzisiaj po godzinie 11.00 w kopalni ZG Rudna na oddziale C-17 szybu R IX, doszło do tragicznego wypadku. Podczas prac serwisowych, zginął pracownik firmy zewnętrznej zajmujący się serwisem akumulatorów. Doszło do wybuchu akumulatora.

Pracownik firmy zewnętrznej, zajmujący się serwisem akumulatorów, zginął podczas prac serwisowych, podczas których doszło do wybuchu tego urządzenia. Do tragicznego zdarzenia doszło w kopalni miedzi ZG Rudna w Polkowicach na Dolnym Śląsku.

Reklama

– Do wypadku doszło w środę po godz. 11 w strefie maszyn ciężkich pod ziemią w kopalni ZG Rudna w Polkowicach – poinformowała Lidia Marcinkowska-Bartkowiak, Dyrektor naczelna ds. komunikacji KGHM Polska Miedź

– Śmierć poniósł pracownik firmy zewnętrznej, która serwisuje nasze urządzenia. Doszło do wybuchu gazowego akumulatora podczas prac serwisowych – powiedziała Marcinkowska-Bartkowiak – w wyniku wybuchu akumulatora lekko ranny został też drugi pracownik firmy serwisowej – dodała.

Szczegóły i przyczyny wypadku ustala specjalna komisja.

Top