XX Spływ Samoróbek wygrały Morsy na Śnieżce

Tłumy legniczan podziwiały wspaniałe pływadła, zmagające się z wartkim nurtem rzeki podczas XX Spływu Samoróbek o Błękitną Wstęgę Kaczawy. Zwyciężyła konstrukcja „Morsy na Śnieżce”, która wydawała też „piekielne” dźwięki.

Reklama

Na rejs wypłynęło 21 samoróbek. W tym roku tematem przewodnim były budowle świata. Na Kaczawie podziwialiśmy więc m.in.: egipskiego Sfinksa, czołg T-34, Big-Bena i wiele innych.

Podczas spływu Orkiestra z Miłkowic grała porywająco. Bawiliśmy się świetnie. Chociaż pod koniec pogoda trochę pomieszała szyki.

Dla legnickich morsów, którzy wygrali, to akurat był niewielki problem. Płynęli w składzie: Paweł Pundyk, Mateusz Kozłowski, Kamila Śmietańska, Piotr Kalarus, Alan Pundyk i Marcel Madej.

Dlaczego popłynęliście na przypominającym obiekt UFO obserwatorium na śnieżce?

– Śnieżkę wybraliśmy na zebraniu, demokratycznie. Jej konstrukcja, którą budowaliśmy przez trzy tygodnie, to w 90 procentach styropian i europalety. By było jeszcze ciekawiej, zamontowaliśmy urządzenia, które emitowały dźwięki burz śnieżnych i wichur. A płynęliśmy dla zabawy, promując nasze stowarzyszenie i zdrowy styl życia, oczywiście związany z zimną wodą.

Legniczanin Rafał Smyrkowski, też weteran kaczawskich spływów, zbudował w cztery dni replikę czołgu T-34. Wypożyczył, nie zdradza od kogo, mundur radzieckiego żołnierza i wraz z załogą wywalczył wyróżnienie. – Czołg to może nie budowla – uśmiecha się pan Rafał. – Ja po prostu chciałem płynąć czymś innym niż reszta.

W tym roku organizator spływu – Legnicki Ośrodek Sportu i Rekreacji, przygotował pulę nagród w wysokości 10 tysięcy złotych. Każdy z uczestników dostał pewną jej część. Nagrody wręczali prezydent Tadeusz Krzakowski i Andrzej Gąska, dyrektor OSiR. Bohaterami tego spływu także byli pracownicy OSiR-u, którzy ciężko pracowali, by pomóc żeglarzom z dotarciem do portu i w wyniesieniu samoróbek na ląd.

– Takie imprezy przygotowujemy po to, by mieszkańcy się dobrze bawili – mówił prezydent Tadeusz Krzakowski. – Gratuluję załogom, które dopłynęły do portu i organizatorom, którzy bardzo dobrze, po raz kolejny, przygotowali ten oryginalny spływ.
portal.legnica.eu

Top