Policjanci wydziału prewencji i ruchu drogowego uratowali życie mieszkańca Lubina, który w jednej z miejscowości na terenie gminy Lubin, chciał popełnić samobójstwo. Kiedy policjanci dotarli na miejsce, zauważyli mężczyznę, trzymającego w ręce ostre narzędzie, którym się okaleczał. Po krótkich negocjacjach desperat odrzucił nóż. Funkcjonariusze zatamowali krwawienie, opatrzyli rany, okryli mężczyznę kocem termicznym i monitorowali jego funkcje życiowe do czasu przyjazdu zespołu karetki pogotowia. To już kolejne uratowane ludzkie życie przez lubińskich policjantów.

Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lubinie odebrał telefoniczne zgłoszenie, w którym zaniepokojony mieszkaniec gminy Lubin poinformował go o mężczyźnie chcącym odebrać sobie życie. Z relacji zgłaszającej wynikało, że mężczyzna jest zdesperowany, trzyma w ręce nóż, którym się okalecza i nie pozwala nikomu do siebie podejść.  Dyżurny od razu podjął działania i na miejsce wysłał patrole prewencji i ruchu drogowego.

Reklama

Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, po kilku minutach funkcjonariusze dotarli na miejsce. Na boisku zauważyli mężczyznę, który trzymał w ręce nóź i mocno krwawił. Nie pozwalał do siebie podejść, mówiąc, że ma dość życia. Policjanci po krótkich negocjacjach namówili desperata, aby odrzucił niebezpieczne narzędzie.

Wiedząc, że liczy się każda minuta,  mundurowi udzielili 30-latkowi pierwszej pomocy przedmedycznej. Policjanci zatamowali obfite krwawienie i opatrzyli rany na ręce pokrzywdzonego. Z uwagi na to, że mężczyzna był bardzo wyziębiony i jak sam oświadczył, przebywał na mrozie kilka godzin, stróże prawa okryli go kocem termicznym i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Lubinianin został przewieziony do szpitala.

Sytuacje, w których liczy się każda minuta są częste w pracy policjanta, ale chwile w których ratuje się życie, należą do wyjątkowych i jednocześnie najbardziej satysfakcjonujących.

asp. szt. Sylwia Serafin
Oficer Prasowy KPP w Lubinie