W grudniu ubiegłego roku w lubińskim zoo wypuszczone zostały pawie, które od tamtego czasu żyją wolno na terenie parku. Stadko właśnie się powiększyło.

Reklama

Trzy dni temu jedna z samic pojawiła się na parkowych alejkach z piątką piskląt. Gniazdo, w którym wysiadywała jaja znajdowało się prawdopodobnie w łęgowej części parku. Obecnie młode wraz z mamą ze względów bezpieczeństwa znajdują się w wolierze zapleczowej przy wolierze żurawi mandżurskich. Gdy podrosną, za dwa-trzy tygodnie trafią z powrotem na wolność.

To nie jedyne pisklaki jakie możemy oglądać w lubińskim zoo. Trwają lęgi u bażantów, młode zobaczyć można między innymi w wolierze bażantów himalajskich czy kiśćców nepalskich. Ciekawa jest także obserwacja rosnącego w bardzo szybkim tempie bociana białego, gęsi tybetańskich czy dorównujących już wielkością rodzicom gęgaw.

Nie zakończyły się jeszcze urodzenia w zagrodzie zwierząt gospodarskich – w najbliższych dniach spodziewamy się narodzin świnek maskowych.